Mamy nowego mistrza! W niedzielę na strzelnicy w Manowie odbył się trening strzelecki połączony z corocznym przystrzelaniem broni oraz drugimi w historii Koła zawodami strzeleckimi. Pasa mistrzowskiego bronił nasz wyborowy strzelec Robert, ale w tym roku uznał wyższość pretendentowi. W tym roku najlepszy wynik wystrzelał Piotrek Mrozicki, który po prawidłowym przeliczeniu punktów jednak wyprzedził obrońcę tytułu o zaledwie 1 pkt! 

W szranki stanęło 26 Kolegów. W porównaniu do roku ubiegłego było to o 62% więcej osób (rok temu było to zaledwie 16 osób). Rywalizacja również stała na wyższym poziomie, a przede wszystkim bardziej wyrównanym przez co było dużo ciekawiej. Wszystkich podzielono na 4 grupy, które oddzielnie przeprowadzały konkurencje spośród Trap, Skeet, Przeloty oraz wyjątkowo z powodu awarii maszyny przy konkurencji dzika w przebiegu strzelanie do makiety rogacza ze słupa. Była to dla niektórych pierwsza w życiu okazja do zmierzenia się w tej konkurencji. Ostatnia grupa kończyła swoją konkurencje po godz. 13 i dzięki dobrej organizacji Sławka można było się pożywić ciepłą strawą.

Po posiłku przy zbiórce ogłoszono wyniki, rozlosowano oraz wręczono nagrody zwycięzcom i jednemu szczęśliwcowi. W kategorii najlepszego dubeltówkowicza zwycięstwo zapewnił sobie Bartek, a w kuli Piotrek Mrozicki. W „generalce” trzeci wynik wykręcił Jarek Duda ulegając zaledwie 3 punktami zwycięzcy co stanowi mniej niż jeden celny rzutek. Oficjalnie ogłoszono zwycięzcą Roberta, ale ze względu na błędnie zliczone punkty (całej grupie Sławka Kłody liczono punkty za cały trap w tym nie 5 tak jak pozostałym a 10 rzutek z podchodu) Robert uległ o zaledwie 1 pkt Piotrkowi Mrozickiemu. Cała trójka otrzymała nagrody rzeczowe, a statuetkę dla czempiona Robert honorowo złożył na ręce Piotra. Brawa Panowie!

To chyba właśnie w konkurencji kulowej rozstrzygnęły się losy mistrzostwa. Szansę na zwycięstwo pogrzebał Jarek, który do swych głównych rywali stracił kilka punktów gdy Ci strzelali świetnie. W śrucie Piotrek i Robert wystrzelali taką samą ilość punktów i to właśnie ten jeden punkt różnicy na kuli dał czempionat. Niespodzianką zdecydowanie na plus to wynik chociażby Wojtka Grendy (46 pkt.). Rozbieżność wyników jest duża

W konkurencji TRAP strzelaliśmy wyjątkowo ponieważ z podchodu strzelane było 5 rzutek zamiast 10. Świetnym wynikiem popisał się Jarek, który wyczyścił wszystkie wzbijające się rzutki. Jeden z dwóch takich przypadków w tych zawodach gdzie uczestnik trafił wszystkie rzutki.

W konkurencji przeloty z kolei max ilość punktów zdobył Robert – 10/10!

Podczas skeet’a fajerwerków nie uświadczono jako że jest to jedna z najtrudniejszych konkurencji. Prym wiodła ekipa eksportowa czyli Piotrek Mrozicki i Sebastian Sobczak zostawiając w tyle pozostałych myśliwych.

Wyłoniony najlepszy dubeltówkowicz Bartek znalazł się w czubie klasyfikacji śrutowej, ale prym zdecydowanie wiodą posiadacze boków.